Trudne pytanie ale banalne jak problemy ludzkości. Życie bez świąt jest możliwe trzeba się przestawić na myślenie nie o świętach i kupowaniu a myśleć tylko o tym co mi jest potrzebne. Nie słuchać reklam i propagandy i da się przeżyć w samotności święta każde to tylko wynalazek religi nie mający nic wspólnego z religią. Ale co zrobić? Odejść od tego i nie świętować świąt jako ateista mogę tylko powiedzieć że święta niczego nie zmieniają w życiu. To są tylko zbędne wydatki. Bez siwiąt można żyć jak bez używke święta to też rodzaj używki tak jak propaganda w TV. Warto dodać do jakiego poziomu głupoty zeszli japończycy śpią z lalkami albo z hostesami hostesy się cieszą że ktoś je mizia za kase. U japończyków jest inna religia kult seksu. U nas boga. Ale czy bóg chce tego wszystkiego? Święta są złe. Normalnym ludziom powina wystarczyć czysta woda bez dodatków. Życie może być idealne bez świąt. Święta i wojna nikomu nie są potrzebne. Przykładem jest małpa Urban co małpuje i spamuje on się powtarza co numer to samo innej parti nie ubliża. Święta jak uczucia są złe i dobre. Dobre to obżarstwo a te złe to zło wyzywanie wojna mordy itp. Można żyć bez świąt normlanie bez przejmowania się życiem. Ważne jest to by odizolować się od całego tego szumu i skupić myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz