Religijne palenie i używki.

Palenie to kolejny przykład głupoty i religi. Czemu nie pale jak nie pije cherbaty bo po za dziurami w mózgu, zamulaniem pracy mózgu, chorobami i wysłaniem do raju używki nic nie dają przyjeły się z tradycji indiańskiej ludzi głupich i prymitywnych. Używek nie biore bo nie dają punktów IQ i nie wpływają na szybszą prace mózgu a spowalnaiją prace mózgu i robią choroby w postaci nowotworów i dziur w organach jak i pamięci. Bydło używa tego typu używek, cool ludzie prości.
Pijąc energetyki nie mam problemów a je rozwiązuje to co głupie jak prawo jazdy omijam i znajduje inne rozwiązanie niż to co robi inni reszta świata bo tak robią wszyscy. Jak nie zażywasz i nie jedziesz samochodem dłużej pożyjesz. Lepsze od jazdy smochodem by było teleportowanie czy przejście tunelem czasoprzestrzennym. Człowiek jak zażywa staje się taki jak reszta i stale mówi to samo np.: na wszystko reaguje cool i super stale się powtarza w myśleniu. Cyklizm to używki i zamulanie umysłu czego efektem jest nie zdane prawo jazdy. Ja nie zdałem prawa jazdy bo wkurzał mnie prosty egzaminator co żył z tego by łatwo zdenerwować i oblać egzamin bo za to ma premie. Po co robić prawo jazdy jak zdajemy je z głupim egzminatorem zwanym odwracającym uwagę. Najlepiej myśli się po energetyku i psychotropach jak i stymulantach stymulujących mózg przez biomody. W tedy życie jest inne bez problemów a egzaminator staje się nikim staje się nie widzialny i zapomina się o nim ale nie w znaczeniu zdawania prawa jazdy bo to taki robot co mówi źle skręciłeś rozprasz cię i chce twojej śmierci bo ma z tego premie. Na szczęście po tych zabiegach jestem odporny na idiotów jak pyta czy mam ogień mówie nie, jak pyta w 19 którym mówie nie wiem o czym mówisz żyje przyszłościom, jak pyta zażyjesz koke ja mówie nie a browar nie. To zamulacze takie same jak prawo jazdy to coś co każdy musi mieć by być cool gościem bo kolega ma to ja też. Używki to taka religia dla stada dokładnie jak prawo jazdy czy matura jakby nie można mieć wiedzy tajemnej bez tego. Tylko sztukom zadawania trudnych pytań i odpowiadania trudnymi odpowiedziami można jakoś żyć na tym świecie bo ludzie mają przez religie takie problemy jak pies który szczeka bo usłyszy auto na drodze a ten pies żyje na posesji przy drodze. To takie problemy maja inni ludzie ci pospolici.  Palił bym gdyby po paleniu miał bym chwilowe lub trwałe punkty IQ lub szybszą prace mózgu i łatwiejsze wpadanie na pomysły bardziej genialne i orginalne ale takiej substancji nie ma są tylko trucizny od ezoteryków mówiących że czeka na nas niewidzialny statek z symulacją co powoduje zgon takie pierdoły są bo to wynika z wiary i głupoty tradycji indian bujających się w kocu przy fajce myślących że są lepsi bo zażywaja witamine G głupote. Czasem głupota jest dobra ale trzeba umieć z niej zrobić pożyteczną wiedzę. A ludzie zażywają bo inni to robią bez konsekwencji czy to im potrzebne czy nie. Mity dla ludzi chodzących we mgle. Egzaminatorzy za miast zajmować się ocenianiem zajmują sie przeszkadzaniem i utrudnianiem w egzaminie to taki podajnik i krzykcz z witaminą G co mówi tam jest samolot a ty się odwracasz i robisz wypadek tak zarabiają na życie. Jak słucham ludzkich problemów to tak jak bym oglądał polskie filmy PRL. I mam wrażenie że ludzie chcą być głupi chcą nie mieć pieniędzy i mieć ciężej w życiu a politycy chcą siedzieć na klopie ze złotej deski klozetowej o prubie 999 na koszt głupiego podatnika co jest nie świadomy i zadowolony że ma gożej w życiu i idzie pod góre a nie z góry coś jak egzaminator co palnie mu do głowy złapie cię za rękę i sprawdzi czy dobrze kierujesz tylko po to by cię oblać bo ma na pączki i cukierki jak i używki z petami. Ale głupi ludzie nie podają się i idą zdawać egzamin nawet jak jest to 2000 tysięczny raz. To intligentny człowiek zbudował by auto z autopilotem bez zdawania testów na prawo jazdy. Ale głupi polityk i głupie ciało katolickie wraz z chciwymi egzaminatorami wymyślą testy na kierowanie autem z automatyką Będziesz musiał kierować autem bez auto pilota. Religia jest jak rak co powoduje zacofanie i brak rozwoju. Używki są jak prawo jazdy palis i bierzesz nie wiesz po co i nie masz z tego zysku żadnego a wydatki. Co innego energetyki one dają punkty IQ i szybsze obroty mózgu chwilowo ale coś dają w połączeniu z stymulantami i biomodami dają to coś co nie jadna dobra sesja medytacji z innymi a i samotność. Prawo jazdy jest dla bydła to taki test jak matura sprawdza czy jesteś dobry w byciu cyklistom i czy pamietasz to jakich schematów cię nauczono. Myśląc automatycznie nie popełnia się błędów i nie traci się koncentracji.  Myśląc tak jak uczy cię egzaminator stajesz sie zombi przemujesz się bzdurami jak niezdanym egzaminem jak by to miało dać ci zbawienie i życie wieczne na ziemi. Tak samo jest z paleniem czy używakmi bierze się po to by stracić punkty IQ i być podatnym na manipulacje i stałym bywalcem sklepu. Lepiej brać te używki co dają kopa mózgowi niż te co wysyłają do etrealnego raju dając skszydła i wysoki poziom emocjonalności i głupoty. Dziś mieli problem jacyś młodzi egzamin z Polskiego i prawo jazdy nie wiedzą co będzie jak nie zdadzą życie się zawali to tak jak o boże jestem bez płodny nie mam dzieci dla mnie lepiej bo nie mam 2 gęby do wykarmienia i marnowania czasu na nią. Tak jest z używakami i zakładaniem rodziny robią to wszyscy bo ktoś ma z tego korzyść w postaci uznania za genialnego polityka witaminy G czyli głupoty i ma dużo kasy z nie wiedzy ludzi. Ludzie są prości wystarczy coś głupiego wymyśleć a będą to naśladować jak wytresowane psy.  Świat bez analogii, używek, witaminy G, religii, egzaminatorów, głupiej pracy bez celu i banków z żydami by innaczej wyglądał jak by był oparty o 4 wartości: luksus, wygoda, naukę i technologię, bezproblemowość. Tak zwani normalni ludzie nadużywają witaminy G i denerwóją się jak ktoś jest inny.

Występowanie witaminy G:
-Arkochol,
-Narkotyki krak i chaszysz po których są dziury w pamięci i się śpi,
-Papieroski,
-Cherbata aizhaimer i głupota dziury w pamięci,
-Kroczenie za stadem,
-Wierzenia indiańskie jak czekanie na ezoteryczny niewidzialny statek na dusze by dostać się do symulacji czy zakazy i nakazy które powodują że niewolą a nie są to prawa związane z ochroną życia jak dekalog ale odnoszenie się tylko do 2 zasad i ich przestrzegania nie kradnij i nie zabijaj,
-Witamina G to też celibat i bycie stale z tym samym partnerem przywiązanie patriotyzm tubylczy i kult doboru naturalnego polegającego że tylko takie są kobiety w okolicy i musisz coś wybrać jak nie zostaniesz przeklęty nie można też brać kobiet z innych krajów a jak nie ma idealnej to nie można mieć jej z replikatora materi bo twórcy witaminy G zakazują,
-Brak inwidualizmu i własnego zdania jak zadawania trudnych pytań i odpowiadanie na nie,
-Stale głosowanie na te same partie i brak inicjatywy budowania nowych parti,
-Pierdolenie w 1960 tak nie było jak dziś i krytykowanie postępu a zchwalanie złodzieji i zaganiaczy stada,
-Niskie płace i słabe zabezpieczenie socjalne to efekt godzenia się na to czyli dobroczyne działnie witaminy G czyli głodówka lepsza od sytości w imie kościelności,
-Głupie testy jak matura i prawo jazdy test na głupotę i cykliczność.

Działanie witaminy G: głupota i opentanie emocjonalne czyli martwienie się pierdołami niż racjonalność i wychodzenie z problemów czyli rozwiązywanie problemów.